sobota, 5 listopada 2011

*

Wciąż tu jesteśmy. Zawsze będziemy właśnie tu, stłoczeni w kącie, gdzie mały ogień tli się rozpraszając ten żałosny, malutki skrawek nieskończoności. Nasze szeroko otwarte oczy zawsze z niemą grozą wpatrzone będą w skaczący płomień, który gaśnie powoli, bardzo powoli i nieuchronnie. Nikt nie odejdzie. Nikt nie wyruszy w noc skuszony snami, lub opowieścią. Nikt tego nie zrobi, a przecież nie ma nad nami strażników. Żadna siła nie spogląda z góry z bezwzględnym rozkazem w ręku i karabinem gotowym do strzału. Nie ma zasieków, drutów kolczastych, nic nie strzeże tego miejsca pełnego nieustannego rozkładu, spływającego moczem i krwią, cuchnącego nieuleczalnymi chorobami. Tego zawszonego kąta w starym baraku gdzie tłoczymy się wspólnie nad gasnącym płomieniem.

Zawsze tu już będziemy. To jest nasze miejsce.


czwartek, 3 listopada 2011

Popieram

http://www.piotrskarga.pl/ps,8165,2,0,1,I,informacje.html

GO FOR IT

edit: albo nie, nie popieram. 100%! Tylko 100%!!

21.12.2012

i na litość boską wynieście już ten krzyż z sejmu bo to żenujące się już robi