Good news everyone!
Godspeed You! Black Emperor rusza w trasę :O
O Polskę nie zahaczą, ale i tak... Bo w sumie to nadal mimo wielu lat i wielu albumów przesłuchanych uważam "Lift your skinny fists" za być może najlepszą płytę ever. Na pewno najlepszą w kategorii "post-rock".
PS: ostatnio zaś mym ulubionym zespołem jest "Woods".
7 lat temu
Ech, do Polski nawet się nie zbliżą (np Niemcy, Czechy)... Szkoda, jest to jeden z tych koncertów, na którym raz w życiu wypadałoby się znaleźć!
OdpowiedzUsuńFani Ligottiego mają widzę też wspólne upodobania muzyczne :) nb. gdzieś czytałem, że ulubionym gatunkiem L. jest właśnie post-rock.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że słyszałeś płyty z udziałem Ligottiego? Jeśli nie, koniecznie sprawdź tu:
OdpowiedzUsuńhttp://www.discogs.com/search?q=thomas+ligotti&type=all&btn=Search
Wszystkie te zespoły to mniej więcej ta sama scena i to w niej czuję się najlepiej;)
Choć oczywiście Godspeed też ma u mnie bardzo szczególne miejsce.