niedziela, 26 września 2010

paraliż egzystencjalny

paraliż egzystencjalny
nałykałem się trucizny
wszystko jest zbyt widoczne
smak hałasu na moim języku
smak płaczu i krzyków

nie wyjdę dziś z domu
jest za jasno i
nie chcę musieć tu wracać

nie wyjdę dziś z domu
jeśli nie podasz mi morfiny
prosto w mózg

3 komentarze:

  1. ja nie chcieć musieć
    tobie podawać
    w mózg prosto
    morfiny
    to nie takie proste

    OdpowiedzUsuń
  2. nic prostszego niz
    morfiny podanie wprost
    costam, costam

    chcialem napisac haiku ale nie wyszlo, anyway do ciebie chce sie odezwac juz od dawna bardzo ale mi wstyd :| przez to ze sie tak dlugo nie odzywalem rozumiesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. syndrom pijaka
    z małego xięcia
    :P

    OdpowiedzUsuń