środa, 11 sierpnia 2010

fragment dramatu

Kamil: [nagle jakby opanowuje przerażenie]
Co?

Szymon:
Czego szukasz chłopcze w tym śmietniku, odbycie miasta, zsypie waszych egzystencji?

Kamil:
Niczego... To znaczy... Podobno gdzieś tutaj...

Szymon:
Zmarł. Przedawkował głód i chłód.

Kamil:
Zmarł...?

Szymon:
Ale zostawił coś dla ciebie.

Kamil: [z nadzieją]
Co?

Szymon:
Kazał w twarz ci napluć.

-----------
niezłe co? to pewnie był jedyny fajny fragment tego wybitnego dzieła :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz