Kamil: [nagle jakby opanowuje przerażenie]
Co?
Szymon:
Czego szukasz chłopcze w tym śmietniku, odbycie miasta, zsypie waszych egzystencji?
Kamil:
Niczego... To znaczy... Podobno gdzieś tutaj...
Szymon:
Zmarł. Przedawkował głód i chłód.
Kamil:
Zmarł...?
Szymon:
Ale zostawił coś dla ciebie.
Kamil: [z nadzieją]
Co?
Szymon:
Kazał w twarz ci napluć.
-----------
niezłe co? to pewnie był jedyny fajny fragment tego wybitnego dzieła :P
7 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz